Jeśli kiedykolwiek byłeś w dużym kasynie, mogłeś zauważyć coś dziwnego — brak zegarów i okien. To nie przypadek ani brak estetyki. To świadoma decyzja projektowa, mająca silne psychologiczne podstawy. Kasyna są zaprojektowane tak, aby gracze tracili poczucie czasu i przebywali w środku jak najdłużej. Brak naturalnego światła i wskazówek czasowych to jeden z najstarszych i najbardziej skutecznych trików branży hazardowej.
Ten model projektowania rozpowszechnił się w latach 60. XX wieku, a jego architektem był Jay Sarno — twórca słynnego Caesars Palace w Las Vegas. Sarno jako pierwszy zastosował pełne odcięcie od świata zewnętrznego, tworząc luksusowe środowisko „bez początku i końca”. Projekt Caesars Palace do dziś jest analizowany na kierunkach architektury i psychologii behawioralnej. Więcej o jego wpływie na branżę przeczytasz na Wikipedii.
Z psychologicznego punktu widzenia, brak okien i zegarów eliminuje tzw. „kotwice czasowe”. Gdy nie widzimy zmieniającego się światła dziennego ani nie mamy dostępu do informacji o godzinie, trudniej jest nam ocenić, jak długo już gramy. W połączeniu z ciągłym dźwiękiem monet, światełkami automatów i klimatyzacją utrzymującą stałą temperaturę, tworzy się środowisko idealne do przedłużonego przebywania w strefie gry.
Współczesne kasyna próbują łączyć ten klasyczny model z nowoczesnym designem. Niektóre luksusowe kompleksy — jak Marina Bay Sands w Singapurze czy Encore w Las Vegas — wprowadzają naturalne światło w lobby i strefach VIP, ale strefy gier pozostają zamknięte i pozbawione zegarów. To balans między estetyką a skutecznością psychologiczną. O nowoczesnym podejściu do projektowania wnętrz przeczytasz również w mobilne kasyno z BLIK.
Choć może się wydawać, że to tylko kwestia wystroju, brak zegarów i okien to wyrafinowane narzędzie wpływu. Działa niepostrzeżenie, ale skutecznie — sprawiając, że godzina w kasynie trwa… znacznie dłużej niż gdziekolwiek indziej. Znajomość tych trików pozwala graczom zachować większą kontrolę i nie dać się złapać w pułapkę bezczasowości.
